* Poradnik wysyłam na malia, ponieważ były problemy z messengerem
Znasz to uczucie, gdy wszyscy wokół przechodzą na dietę, odnotowują szybko świetne efekty, cały czas o tym mówią, są szczęśliwi i zadowoleni, a Ty jesz liść sałaty, popijasz wodą i NIC?
Świetnie. Ja też! Kiedyś też przez to przechodziłam. Zrozumiała, że potrzebne jest indywidulne podejście. Coś co jest dobre dla Twojej koleżanki, nie koniecznie może okazać się dobre dla Ciebie. Być może osoba z Twojego otoczenia odnosząca rezultaty więcej rusza się poza treningami niż Ty, nie ma niedoborów w organizmie, autoimmunologii, nietolerancji pokarmowych itp.
Może jeść dużo strączków i czuć się OK, a Ty masz niestrawność i wywala Ci brzuszek.
Dopasuj dietę indywidualnie do siebie, by odnotowywać świetne efekty.
- Dopasuj kaloryczność do masy ciała, wzrostu i wieku.
- Zbadaj się! To absolutna podstawa. Jeśli masz jakieś niedobory, nietolerancję np na gluten lub chorobę autoimmunologiczną, jak hashimoto – aby schudnąć, konieczne jest podreperowanie stanu zdrowia.
- Dopasuj dietę do swojego trybu życia, pracy. Lubisz jeść pierwszy posiłek o 11, a gdy wstajesz rano nie jesteś wcale głodna? W porządku. Nie masz czasu jeść w ciągu dnia, tylko wieczorem? Nie musisz jeść 5 posiłków dziennie. Może dieta IFF w takim razie okazać się dobrym rozwiązaniem.
- W pracy siedzisz i jedyna Twoja aktywność fizyczna to trening? Może czas to zmienić. Wysiądź 2 przystanki przed pracą, użyj schodów. Popraw swój NEAT, a kg zaczną szybciej spadać.
1 thought on “Koleżanka schudła, a Ty?”
Uważam że każdy jest inny, dlatego indywidualne podejście jest najważniejsze. Przy indywidualnym dopasowaniu wszystko jest prostsze i łatwiejsze. Efekty przychodzą szybciej 🙂